środa, 29 stycznia 2014

Jak-3- Kabina pilota

Prace nad płatowcem Jakowlewa zacząłem od dokładnej analizy instrukcji(a w szczególności malowania). Po dogłębnej analizie stwierdziłem, że według instrukcji samolot powinien być pomalowany w stalowo-szary kamuflaż. Ja pogmerałem chwilę w sieci i odnalazłem malowanie zaproponowane przez Hasegawę i jest tam kamuflaż ciemno szary-jasno szary. Niestety w moim wielkim mieście(Lublin) w jedyn sklepie modelarskim nie było wszystkich farb(1 na 4 mi potrzebne) i musiałem chwilę czekać na samo przyjście farb bez, których nie mogła by ruszyć robota np. do pomalowania kadłuba od środka. 
Prace modelarskie zacząłem od starannego wycięcia skrzydeł oraz ich oszlifowanie.Potem pomalowałem wnęki podwozia stalową farbą od Testora. Następnie skleiłem połówki skrzydeł ze sobą.

Spasowane i sklejone skrzydła








Zdjęcie skrzydeł w innym świetle
Następnym punktem w mojej modelarskiej robocie było przygotowanie drobnych elementów kabiny pilota typu radiostacja, fotel itp.  Potem pomalowałem całą kabinę na zielono(Humbrol 80).
Radiostacja jeszcze nie pomalowana do końca

Radiostacja
Kabina pomalowana w ciekawy odcień zieleni
Kolejne ciekawe zdjęcie kabiny
 Dużo części kabiny pilota zastąpiłem blaszkami fototrawionymi od Eduarda. Z tymi blaszkami jest związana całkiem ciekawa historia. W żadnym polskim sklepie modelarskim nie było tych blaszek fototrawionych, więc zamówiłem je z Amerykańskiej strony. Na niej było napisane, że są one w Czechach, a przyszły do mnie po tygodniu od zamówienia z Kijowa. Do foteli przykleiłem pasy, różne wajchy i tablice przyrządów. Muszę przyznać, że robiłem to pierwszy raz i nie wyszło mi to oszałamiająco.
Widoczne pedały orczyka jeszcze bez czerni
Pedały orczyka
Oparcie z pasami
Oparcie z pasami inne światło
Ostatnim moim krokiem na ten post było sklejenie wszystkiego w całość. Sami oceńcie jak mi to wszystko wyszło.

 

 










































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz